środa, 24 kwietnia 2013

V Ogólnopolskie Dni Biotechnologii

Dzisiaj będzie trochę o tym, czym we dwie się zajmujemy, mianowicie Biotechnologia. W sobotę 20 kwietnia 2013 roku obchodziliśmy V Ogólnopolskie Dni Biotechnologii. Miasteczko Biotechnologów powstało na wrocławskim rynku przy ul. Świdnickiej, dokładnie między Starbucks'em a H&M. Prezentowały się tam trzy uczelnie: Politechnika Wrocławska, Uniwersytet Wrocławski i nasz Uniwersytet Przyrodniczy. Oczywiście od razu się tam wybrałam wspierając takie dobre inicjatywy. Daleko nie miałam :), ale to tak już swoją drogą.

Dni, dniami, ale co tam mogliśmy zobaczyć? Z zewnątrz wyglądało dosyć dziwnie, bo nie było żadnego plakatu ani baneru co tam się w ogóle dzieje w tych smutnych białych namiotach. Ale! Później było coraz lepiej. Na większość ludzi zadziałało to na zasadzie przynęty, wygrała ciekawość. Nie wiem co to, zajrzę. Bardzo dobrze! Żeby nie było to ja odwiedziłam wszystkie namioty. Już przed wejściem do tej strefy można było spróbować koreczków rozdawanych przez UW.

Uniwersytet Wrocławski pokazywał nam różne ciekawostki, np jaki barwnik jest w jakim chlebie. Rozwikłano także zagadkę czy czarny pisak jest tak naprawdę czarny (doświadczenie z liceum), ale cieszyło się u nich największą popularnością. Oczywiście nie jest. Udowadniano nam to stosując jedną z metod chromatografii. Osoby zainteresowane mogły same nałożyć marker na pasek bibuły. Pokazane także były różnego rodzaju bakterie na płytkach Petriego i student ciekawie opowiadał co i jak, tak aby każdy był w stanie zrozumieć na czym polega posiew redukcyjny - uwaga! słowa dla zaawansowanych ;) Nawet śmiali   się, że przyszłam na przeszpiegi do konkurencji. Dla osób, które mają problem z zakupem czegoś do pisania czy gubieniem takich akcesoriów - dostałam piękny, jakże praktyczny gadżet - długopis.


W namiocie Uniwersytetu Przyrodniczego oczywiście spotkałam samych znajomych, którzy pokazywali m.in. jak wyizolować domowym sposobem DNA z cebuli czy kiwi. Mogliśmy spróbować przepysznych gatunków piw, na przykład z dodatkiem chilli, które oczywiście stworzyli studenci koła naukowego naszej uczelni. Zdolniachy! Mogliśmy z plakatów, albo od studentów z kół naukowych dowiedzieć się co to jest GMO (Genetycznie Modyfikowane Organizmy) i o co w ogóle tyle hałasu. Nasze spostrzeżenia, obawy czy fascynację na temat tych organizmów mogliśmy przelać na papier, do zeszytu, który został przygotowany. O GMO jeszcze kiedyś tutaj będzie. Tak dla zachęty. Był nawet konkurs z nagrodami! Trzeba było odpowiedzieć na kilka wylosowanych przez siebie pytań z zakresu GMO, biotechnologii, fermentacji i żywności. Udało mi się w wylosować świetną i praktyczną nagrodę, na którą polowałam od pierwszego roku studiów. Lnianą torbę na zakupy z logiem UP :) Mogliśmy tutaj także skosztować trochę pysznych rzeczy takich jak koreczko - kanapeczki, ogórki. 



A to nasze zdolniachy! Źródło: SKN Biotechnologów - fb


Dzieciaki też miały radochę z izolowania DNA z cebuli. Może będą dla nas konkurencją za kilka lat? :) 
Źródło: SKN Biotechnologów - fb


Politechnika Wrocławska pokazała nam bardzo ciekawą gałąź biotechnologii, czyli kosmetyki.  Zostaliśmy tam "poczęstowani" solą do kąpieli zrobioną w foremce na lód z sody, kwaskiem cytrynowym i olejkami. Pięknie pachnie, musuje i świetnie nawilża - przetestowałam. A co najważniejsze możemy to zrobić sami! Studentka pokazała nam też hydrolaty i specyfiki, które możemy zamówić na stronie: Zrób Sobie Krem i z nich stworzyć masło do ciała z cynamonem czy czekoladowy balsam do ust. Nawilżanie, przynajmniej krótkotrwały pierwszy efekt był i to świetny. Jeżeli chcemy też skompletować sobie zestawy do samodzielnego tworzenia jest to możliwe na stronie Biochemia Urody.



Tutaj mamy właśnie koszyczek z próbkami soli do kąpieli, którymi byliśmy częstowani.




A tak wyglądał stół z półproduktami do własnego zrobienia kremu czy balsamu. Po lewej wspomniane wcześniej masło cynamonowe i balsam czekoladowy do ust. Widać także czekoladę, która została do niego dodana.

Ogólnie super! Za rok na pewno też się wybiorę.
Melania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...